Sons of Anarchy - sezon 4

UWAGA SPOILERY!!!

               

      No i skończony sezon czwarty. Wszystko zaczyna się po wyjściu ekipy z więzienia. I choć zdawało by się, ze wszystko wraca do normy to jednak już nie ta sama ekipa. Na dodatek nowy szeryf pojawił sie w mieście i kolejny agent (prokurator), który chce SAMCRO zgarnąć, a Opie stara sie jakoś załatać lukę po Donnie, żeniąc się z Laylą. Tak się rozpoczyna sezon 4. Jednak główny motyw przewodni to listy Johna Tellera - ojca Jaxa oraz połączenie SoA z kartelem, aby handlować juz nie tylko bronią ale prochami. Listy sprawiają, że SoA zmienia się, a głównie Clay, który wie, ze te listy są dla niego niebezpieczne. Gemma takze jest w opałach bo przecież razem ukartowali i doprowadzili do śmierci Johna. W końcu dowiaduje się, ze listy ma Tara co staję się coraz bardziej dla niej niebezpieczne, ponieważ Clay staje się niezrównoważony i już nielogicznie mysli. Nie patrzy na nikogo, tylko stara się dalej wszystko utrzymać w tajemnicy zabijając nawet najlepszego kumpla Johna.Taara coraz bardziej namawia Jaxa na wyjazd z "zakażonego" już Charming. Sprawa z kartelem także nie zawsze dobrze wychodzi, szczególnie, że IRA nie za bardzo jest za takim powiązaniem. Jednak na końcu okazuje się, że jednak główny szef kartelu (Danny Trejo) i jego podopieczni to tak naprawdę agenci fereralni, którzy nie pozwolą na rozwiązanie umowy pomiędzy "kartelem" a SoAa. Opie dowiaduje się kto zabił jego ojca i Donnę i robi odwet. OStatecznie jednak Jax ratuje Clay'a oraz Opiego przed ewentualnym mordestwem. Jax dowiaduje się o listach jednak nie moze wraz z Tarą wyjechać z miasta, ponieważ Trejo trzyma go w garści. Clay'owi pozwala jednak żyć jednak musi ustąpić z "tronu". Ostatnia scena kończy się jak przy stole zasiadają wszyscy wraz z Tarą i Gemmą oraz przewodniczącym Jaxem.

Sezon czwarty to szybka akcja, którą motywem przewodnim w szczególności są sprawy rodzinne, a przede wszystkim przeszłość. Jak wiadomo kłamstwo ma krótkie nogi a i tajemnice szybko wyjdą na jaw. Ja z zapartym tchem oglądałem 4 sezon i zaciekawieniem przystepuję do piątego sezonu, który mam nadzieję, ze również będzie tak emocjonujacy.

Ocena 8.5/10